W ramach odpoczynku od topinambura w weekend zdecydowałam się na domowe burgery. Potrzebny był mi jednak sos a ponieważ lubię paprykę w każdym wydaniu zdecydowałam się na ajvar. Jest to obok sosu z czosnkem pieczonym jeden z moich ulubionych sosów. Wymysł kuchni serbskiej popularny na bałkanach, cudownie komponuje się z kozim serem twarogowym na chlebie, chociaż nie tylko.... bo szczerze mówiąc pasuje do wszystkiego :)
Składniki:
- 1 mały bakłażan
- 4 duże papryki
- 2 pomidory
- 2 ząbki czosnku
- ocet winny
- sól, pieprz i czosnek niedzwiedzi (orginalnie nie ma ale ja zawsze daję) do smaku.
Wykonanie:
Bakłażana i papryki kroimy na pól. Wszystkie warzywa oprócz czosnku wkładamy do pieca rozgrzanego do 180 i pieczemy:
- bakłażan, papryka 45 minut
- pomidory 30 minut
Po upieczeniu papryke odstawiamy na chwilę w przykryty garnek aby sparzyć skórkę a nastepnie obieramy wszystko i miksujemy i czosnkiem. Wrzucamy do garnka i odparowujemy przy okazji dodając przyprawy do smaku. Pod koniec dodajemy łyżeczkę octu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz