Dziś miał być post o moim blogu, jednak muszę go trochę dopracować więc niestety puszczę go dopiero w tygodniu. Zamiast tego wrzucam kolejny przepis.
Sałatkę Cezar wymyślił Cezar Cardini w 1924 roku. Podobno w restauracji w której pracował skończyły się zapasy i została tylko sałata i grzanki. Zdesperowany Cezar zrobił danie tylko z tych składników dodając dresing. Stworzona sałatka tak zasmakowała gościom, że robi się ją do dziś.
Obecnie istnieje jej wiele odmian: z kurczakiem, anchois, pomidorami itd jednak podstawą jest zawsze sałata i grzanki. Moja wersja jest nietypowo: z indykiem, którego osobiście wolę od kury.
Składniki:
- pierś indyka pieczona (ja dałam 1/4 piersi)
- 2 pomidory
- 3 mini sałaty rzymskie
- 4 kawałki chleba tostowego
Dresing:
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka octu winnego
- 2 łyżki majonezu
- musztarda mała łyżeczka
Wykonanie:
Nic prostszego! Składniki kroimy w kostkę (sałata może być w paskach) i mieszamy. Czosnek rozcieramy z oliwą w kubeczku dodając trochę soli. Dodajemy do tego resztę składników na dressing i mieszamy intensywnie.Chleb kroimy w kosteczki, które przesmażamy na maśle.
Wszystko mieszamy i sałatka jest gotowa do konsumpcji.
0 komentarze:
Prześlij komentarz